liczyłam na lekki i zgrabny film familijny a tutaj trafiłam na całkiem dobrze zrobiony dramat polityczny. Dla mnie to nie byla żadna komedia . Temat całkiem ważny dotyczy wyborów burmistrza a dwie partie będą walczyć o wygraną , czyli tak jak powinno być w realu. Zapowiadało się łatwo i przyjemnie a skończyło sie na ostrej walce niczym wybory stanowe . I dobrze bo to pokazuje ,ze każde wybory są istotne i nie można ich lekceważyć a już na pewno nie wolę wyborców. Dobre zakończenie dość przewrotne, chyba nie pomyślałabym nawet o takiej możliwości...... Mamy tez wyborną obsadę ....