Taki podobny do Dwunastu Gniewnych i Świadka Oskarżenia czy Zabić Drozda (którego planuje obejrzeć).
Co ciekawe w przeciwieństwie do wyżej wymienionych dzieł tutaj podejrzany nie jest oskarżony o morderstwo, a o szerzenie nauki o darwinizmie + plus do tego jest oparty o prawdziwe wydarzenia, które miały miejsce w roku 1925 o tak zwanym "małpim procesie".
Moja ocena 8/10