"Doktor Bernard Hazelhoff mówi, że mój mózg ma defekt, ale że pewnego dnia znajdą na to lekarstwo. Nie lubię kiedy tak mówi, nie czuję się niepełnosprawny, ani żebym mial defekt, ani nie odczuwam potrzeby leczenia, lubię być aspi... To byłoby jak próbować zmienić kolor moich oczu."