najładniszy biust w Hollywood tamtych lat w roli uprowadzonej przez obsesyjnego fana feministki- modelki. Kobieta wieziona w pomieszeniu z ktorego nie ma ucieczki i podgladana przez porywacza. Lubie filmy z tą aktorką ale ten jest bardzo naiwny i strasznie mnie wynudzil. Oczywiscie sluchajac tych feministycznych bzdet niejeden powie - to problem tej wrednej choc atrakcyjnej baby :). Ale sprawa jest mimo wszystko kryminalna i predzej czy pozniej musi sie skonczyc zle dla porywacza. Mozna rzec ze przypomina momentami historię Fritzla i Nataszy Kampusch (przy calym szacunku dla tej biednej dziewczyny) tyle tylko ze tu wieziona uprawia seks z porywaczem. Nuda