Jeden z moich ulubionych filmów. Warto także sięgnąć po książkę, bo o ile film siłą rzeczy
(ograniczoność sztuki filmowej) koncentruje się głównie na rywalizacji dwóch krańcowo różnych
braci, to książka jest o wiele szersza. Książka jest swoistą sagą dwóch farmerskich rodzin:
Trasków i Hamiltonów (tacy amerykańscy "Chłopi").
O książce pisałem wiele na swoim blogu. Jeżeli ktoś się skusi, to podaję linka:
http://piotrbolc.blogspot.com/