Jak w tytule - wizualnie to mamy do czynienia z perełką, Argento w szczytowej formie. Tak
kreatywne zdjęcia, montaż rzadko się spotyka. Sam pomysł też jest niezły, klimat jak
najbardziej w porządku, muzycznie też jest co najmniej ciekawie, a konkretne sceny mordów
też robią wrażenie.
Natomiast historia ......
Pomimo jednej wpadki (odbicie kamery w lustrze przez ułamek sekundy) zdjęcia Ronnie'go Taylora i generalnie sposób filmowania, praca kamery to zdecydowanie najlepszy aspekt "Opery". Filmy Argento zwykle cechowały się znakomitymi ujęciami, ale tutaj Włoch przeszedł samego siebie - od odbicia tytułowej opery w oku kruka,...
więcejMamy dobre miejsce akcji, odpowiednie kadrowanie i charakterystyczny styl, a wszystko wymieszane z mocnymi scenami jak np. ta z pociskiem przebijającym drzwi.
Zabrakło mi tu na pewno jakiejś dobrej zagadki, bo nie jest ciężko wytypować sprawcę, no i to niskich lotów aktorstwo połączone ze sporą ilością głupot też mi...
Bardzo dobry film Argento. Od samego początku daje się odczuć niesamowity klimat (te oko kruka!) .Może nie jest tak dobry jak "Suspiria", ale ma w sobie to, co powinno mieć dobre giallo. Mamy tu naprawdę świetne sceny morderstw, dość oryginalne pomysły (choćby scena z igiełkami przy oku), mamy tajemniczego mordercę w...
więcejOpera to najlepiej wyglądający pod względem standardów kina "zachodu" film w dorobku
Argneto jaki widziałem. Świetne zdjęcia, charakterystyczna, nieco przyspieszona praca
kamery oraz ciekawe ujęcia tworzą warstwę fizyczną filmu. Poza tym zwraca uwagę muzyka -
prócz genialnej muzyki operowej w tle można usłyszeć...
... no właśnie. Jestem wielbicielką wyrafinowanego, wysmakowanego stylu Argento. Estetyzacja i fetyszyzacja zbrodni, kolorystyka, mroczna intryga, oniryczna atmosfera, zdjęcia - to jest to, za co się Argento kocha albo nienawidzi.
Jednak nie mogłam znieść irracjonalnego zachowania głównej bohaterki, Betty. Ta...
Świetne zdjęcia i muzyka, jednak boleśnie płaski i głupi scenariusz. Psychologicznej prawdy zero! Na dodatek drewniana gra aktorów. Strach i rozpacz głównej bohaterki swoim patosem i sztucznością budzą odrazę a nie współczucie. Nie ma się odczucia, ze to koszmar senny, który mógłby być nielogiczny. Nudne, epatujące...
Kolejna dobra pozycja w katalogu Argento, ale na przykład "Suspiria" czy "Phenomena" były jednak lepszymi filmami. "Opera" zdecydowanie może się podobać pod względem wizualnym. Reżyseria Argento stoi tutaj na wysokim poziomie, czuć ten jego charakterystyczny styl i kunszt podczas pracy kamerą. Klimat jest również...
Film ma świetne tempo, ciekawe zdjęcia, obłędną muzykę no i pamiętną lokalizację – włoska Parma. Kultura wysoka miesza się z kulturą masową – horror z operą, electro-rock z muzyką poważną (Brian Eno i Verdi ), tandetne aktorstwo z partiami wyjętymi jak z Szekspira (Makbet ). Kamera wije się jak szalona, jak w jakimś...
więcejdośc mocne włoskie giallo, nie jest najgorzej, ogląda się nawet dobrze, no i muzyka która dodaje temu filmowi blasku. Minusem są sceny z igłami pod oczyma bohaterki.
Film na pewno mieści się w ścisłej czołówce dorobku Argento.Opera dostała by ode mnie bez wahania 10 gdyby nie głupie zachowanie głównej bohaterki(na jej oczach dokonano brutalnego morderstwa a ona nie poszła nawet na policję ).Dużym atutem filmu jest ścieżka dźwiękowa - połączenie muzyki operowej z heavy metalem...
bardzo dobry klimat, spora dawka smakowitego gore, niezła intryga i ścieżka dźwiękowa łącząca muzykę operową i współczesne brzmienia spod znaku heavy metalu. jak to często u Argento - aktorstwo nieco kuleje, podobnie jak logika wydarzeń, ale da się to przeboleć dzięki sugestywnej atmosferze. do tego dochodzi świetny...
więcej..., a nawet jest lekki zawód. Irracjonalne zachowania bohaterów w filmie mnożą się, żeby chociaż wymienic ofiare drugiego zabójstwa, którego bohaterka jest świadkiem, mam na myśli krawcową/szwaczkę (akcent komediowy?), ale cały szoł w tym aspekcie przypada głównej bohaterce, która zachowuje się tak, jakby miała...
Pomysł jest dobry, ujęcia wspaniałe, muzyka znakomita. Ale dlaczego w niektórych filmach Argento dialogi są na tak tragicznym poziomie. Gadanie typu: "Ach! To Daniele Soava! A więć to jest policjant!" Albo "Nie powinnam była tego robić! Ach! Ach!" są niebywale denerwujące i psują całą przyjemność z filmu. W ogóle...
Film jest świetnie zrobiony. Ma kapitalne ujęcia i cudowny klimat. Do tego jeszcze te igiełki na oczy - wspaniały pomysł! Muzyka też zrobiła na mnie dobre wrażenie. Wymieszanie śpiewów operowych z heavy metalem wyszło niespodziewanie dobrze. Niestety film ma dwa mankamenty. Po pierwsze, niestety marnie tu ze scenami...
więcej