Shion Sono uzupełnia "Suicide Club" i jednocześnie zapowiada "Love Exposure". Robi to w nietypowy dla siebie sposób. Nie widziałem jeszcze by ten twórca był tak konsekwentny. Nie ma tu żonglerki konwencjami, ani czarnego humoru. Jest kino młodzieżowe powoli przekształcające się w dramat obyczajowy. Niby to podróż z...