no, tak to już jest przy zdjęciach zwanych uciekających w ogóle, że kręci się je pospiesznie, gdzie, byle, znad głowy, zza węgła, spod nogi i po przysłowiowych lebkach, a potem jeszcze szybciej w łapkach swych montuje.. bo tak trzeba, żeby zdążyć, bóg jeden raczy wiedzieć gdzie, albo jeż, który nocą tuptał gdzieś też, choć nie wiadomo gdzie, najpewniej w noc, dokąd tuptał nocą jeż, ten jeż, nieszczęsny jeż, odpowiedź zawarta była w pytaniu jak mniemam.. a na koniec, żeby było śmieszniej, po pokazach specjalnych w najdalszych zakamarkach świata i okolic oraz nagrodach za całokształt rzeczy, cud się staje, ich chory bohater zdrowieje nagle, robi nam psikusa i.. nie umiera!

pierwszy z brzegu przykład: Pół Życia W Ciemnościach z zygmuntem kałużyńskim.. drugi z brzegu przykład: u2bowy kanał jerzego urbana (link do mojego ulubionego filmiku, który wbrew pozorom dość ładnie i udatnie z tym o czym wam tutaj opowiadam koresponduje zamieszczam poniżej) i to jest właśnie tego rodzaju przykład, ale kilmera szkoda..

bo ogląda się momentami świetnie, mówię, jeśli tylko ktoś lubi takie home video movie amatorskie smęty oglądać sobie (ja lubię), choć ostatecznie jest to trochę zbędne i nikomu poza nim samym zapewne do szczęścia niepotrzebne.. a też niewiele z tego zalewu przypadkowych obrazów, szumów, zlepów, ciągów wynika, na nic większego się to nie przekłada poza ogólną litością, smutkiem i poruszeniem z powodu zbliżającego się końca świata jeszcze jednego jestestwa.. które tak pięknie tu chwilami, spod maski, spod skorupy, drzwiami, oknami, kominami i wszystkimi innymi szczelinami wyziera - there's a crack in everything, that's how the light gets in - jak powiada poeta.

jakkolwiek więc doceniam, to jednak mam dylemat.. po prostu wydaje mi się, że val nie jest ani tej klasy osobowością ani tej klasy aktorem byśmy łykali wszystko co się rusza i na drzewo nie ucieka z jego domowej, przypadkowej, chaotycznej i cokolwiek gruboziarnistej amerykańskiej kroniki filmowej.. choć to, jak mówię, wzrusza.

ps. by the way, byłbym zapomniał o urbanie, zatem więc, na pohybel:

https://youtu.be/TVKYzKsgzOQ