Jeżeli się nie mylę 2 razy został obwołany najlepszym aktorem roku w całych Indiach (nie tylko w Bollywood). Nie widziałem z nim zbyt wielu filmów, ale "Yuva" i fragmenty "Omkara" wystarczają, żeby go docenić.
P.S. Zazdroszczę mu takiej żony ;)
Prawda "Yuva" on i Ahbhi ukradli cały film tylko dla siebie nie zostawiając zupełnie nic dla Vivka :)
"Omkara" świetna rola idealna dla niego...
Ale polecam ci też "Kaal" produkcje Shah Rukh Khana... Ajay świetnie zagrał tam Kaliego:) Przez pierwsze początki gdy go nie ma film niemiłosiernie się dłuży... ale to jego wejście... rekompensuje znudzenie:) Mówię ci. POlecam