To już kolejny raz słyszę jak Michael się przygotowuję do roli. np. W ciekawostkach do jego filmu "Nick i Nora" jest napisane tak: "Aby przygotować się do roli Nicka, Michael Cera zamieszkał na miesiąc sam w pokoju hotelowym, rozpracowując charakter swojej postaci, jej posturę i głos (to ostatnie było dla niego najtrudniejsze). Założył pamiętnik, w którym zapisywał przemyślenia i uczucia Nicka, po to, by stworzyć jak najlepszą kreację aktorską. Orzymał do przeczytania komiks Alana Moore'a "Nick: The Killing Joke" oraz "Nick: A Serious House on Serious Earth". Czerpał też inspiracje z postaci Alexa w filmie ''Mechaniczna pomarańcza'' i osoby Sida Viciousa." Do następnego swojego filmu uczy się codziennie hiszpańskiego. WIDAĆ że aktor z pasją... Oby takich było więcej! a nie dostaną scenariusz i bez przygotowania idą kręcić ze świadomością że wszystko potrafią i rozumieją.. a potem film popsuty pustą grą aktorską.
Podziwiam pasję i poświęcenie.
Szkoda że jego przygotowania do roli nie było widać ani w Juno ani w Nick i Norah. Sztywny aktor to i nie ma co się dziwić że wyszedł blado i jednolicie w obu filmach. Aktorzyna który ma na swoim koncie role samych niemrawych kolesi, bo jakby nie patrzeć tylko do takich się nadaje...