Serial kompletny, nie ma do czego się przyczepić. Niektórym przeszkadza język angielski, dla mnie to bez znaczenia, oglądając film np dziejący się w średniowieczu nie mam pretensji że bohaterzy nie mówią w staropolskim, staroangielskim itp. tylko skupiam się na fabule. Tutaj scenariusz rewelacyjny, aktorzy świetni, scenografia, muzyka w zasadzie wszystko na ponad 10.
Mnie, przeszkadza j. angielski, ale co zrobić, film nakręcili Amerykanie, a nie ruscy, nasi czy ukraińcy. Jest to wada czysto subiektywna. Odjąłem za to 1 punkt, ale i tak zostało 10.
Większość scen nakręcona na Litwie i na Ukrainie, zatem Litwini i Ukraińcy zapewne z Brytyjczykami i Amerykanami współpracowali przy produkcji.
Z tym językiem to też wybieg czysto marketingowy, twórcy zdają sobie sprawę, że gdyby był j. rosyjski oglądalność byłaby dużo niższa, nikt z amerykanów nie ogląda filmów z napisami, a dubbing mija się z celem, Anglicy raczej daliby radę czytać napisy ale Jankesi na 100% nie.
Nazwałbym to nie wybiegiem marketingowym tylko zwykłą oczywistością, taką jak to, że film jest kolorowy.
Tak jak mówisz, Amerykanie nie używają napisów, ani lektora, więc.... od razu robią "dubbing".
Swoją drogą to dziwię się trochę, że udało im się nie zepsuć filmu wyjaśnieniami... 'jak działał i Związek Radziecki'.