:(((
Naprawdę myślałam, że może mu się udać. Świetny monolog na koniec.
Bardzo ładna symboliczna scena z niebieskim kwiatkiem na początku odcinka, który jak rozumiem wyrósł w miejscu zakopania (nie nazwę tego pochówkiem) Nacho.
Ciekawe co będzie dalej. Był dość wyraźnie poruszany temat taty Nacho. Myśle, ze w akcie zemsty Lalo może ruszyć w tym kierunku i ostateczne zginie z ręki Mika.
Ciężko jest mi dojść do siebie. Zginął jedyny dowód Lalo i Hector sam się o wszystkim dowiedział, więc Lalo został póki co na lodzie. Atak na ojca Nacho i uśmiercenie przez Mike'a jest jak najbardziej możliwe.
Pamiętam dyskusje przy poprzednich sezonach na temat losów m. in. Nacho - czyli jednak, śmierć, nie było innej opcji, tak jak też przewidywałem, ale twórcy stosunkowo szybko go uśmiercili w tym 6 sezonie, co jest lekkim zaskoczeniem. Szkoda, że Nacho tak skończył, nie zasługiwał na to..
Tak, to wydawało się od początku bardzo prawdopodobne, choć tliła się ta nadzieja ze może mu się uda. Może ucieknie razem z tata. Bardzo szkoda.
Najlepszy odcinek tego sezonu, do tej pory nie mogę podnieść szczęki z podłogi, a to dopiero 3 z 13 odcinków.
Nie wydaje mi się aby Lalo chciał coś zrobić tacie Nacho choć nie mogę tego wykluczyć na pewno . Moim zdaniem skupi się na Gus'ie. Szkoda nacho ale gdy zobaczyłem braci i Hectora to było już wiadome że nie wyjdzie z tego cały .
nie zdziwiłbym się jakby zabił go sam Gus, co wyjaśniłoby częściowo czemu Mike dalej dla niego pracuje w BB