Strasznie sentymentalne, nikt nikomu nie ufa, pełno Judaszy i gra żeby wywabić Pepe z dzielnicy złodziejaszków... Zakochana w Pepe daje sie traktować jak pies... a główny bohater ma sie za lepszego i tęskni za Paryżewem... Chemii miłosnej brak... a nawet postawiłbym tezę że emocjonalna Line Noro > sentymentalna utrzymanka Mireille Balin odgrywająca jakąś 5 wode po udawaniu feme fatale... Gabin brał chyba wszystko jak leci, skoro zagrał w dość przeciętnym filmiku, a szkoda to znakomity aktor