Na szczęście urodziwa i utalentowana Kate Hudson potrafi osłodzić każdy film, nawet taki, w którym gra drewniany Luke Wilson...
Ogólnie fajny film, ciekawy scenariusz, taka trochę niesztampowa komedia romantyczna!...
A Hudson aktorstwo ma po prostu w genach, po słynnej mamie. Wszystkie swoje role w tym filmie zagrała świetnie, ale najbardziej podobała mi się jako Elsa.
7/10 (z minusem).